Martwienie się na zapas, brak umiejętności odpoczywania i natłok myśli nachodzą każdego z nas. Ważne, by nauczyć się czerpać radość z chwili, nie rozmyślając nad problemami. Jak zacząć żyć uważnie i świadomie? Przeczytaj artykuł, by się tego dowiedzieć!
Mindfulness to krok w stronę świadomego postrzegania rzeczywistości. Medytacja, która wyciszy Twój umysł i sprawi, że zaczniesz bardziej żyć chwilą. Żeby to osiągnąć, niezbędne są regularne ćwiczenia i cierpliwość. Słuchanie swojego ciała stanie się nieodłącznym elementem każdego dnia.
By medytacja dawała Ci coraz więcej korzyści, musisz zacząć ją ćwiczyć. To treningi uważności, np. siedzenie z zamkniętymi oczami, nauka równomiernego oddechu oraz dopuszczanie pojawiających się myśli.
Medytacja nie jest sposobem na osiągnięcie innego stanu świadomości, ale wsłuchanie się w siebie i zrozumienie emocji, jakie pojawiają się w Tobie.
Ćwiczenia na mindfulness są różnorodne i wszystkie opierają się na kierowaniu swojej uwagi na poszczególne rzeczy. Możesz próbować w każdym czasie, wystarczy, że zaczniesz kierować całą swoją uwagę na każdą rzecz, jaką wykonujesz, np. branie prysznica, spacer z psem, jazdę autem czy jedzenie posiłku.
Jednym z chętniej wybieranych ćwiczeń do poprawy swojej uważności jest ćwiczenie z rodzynką. Chodzi w nim o to, by zjeść rodzynkę przy pełnym zaangażowaniu każdego zmysłu. Może Ci się to wydawać dziwne, ale jeśli spróbujesz to zrobić, zrozumiesz, o co chodzi.
Weź rodzynkę i zaangażuj zmysł wzroku. Obejrzyj ją dokładnie z każdej strony. Poczuj jej ciężar w dłoni, sprawdź, jaki ma kolor skórki. Czy jesteś w stanie ją zgnieść? Spróbuj spojrzeć na nią pod różnymi kątami. Zauważ jej fakturę, jak wygląda pod słońce. Spróbuj powoli położyć ją na języku, sprawdzaj, jak smakuje. Dopiero później ją przegryź, by przekonać się, czy zmieniła smak. Possij ją chwilę, rozdrobnij na kawałki, kontroluj sposób, w jaki się zachowuje w buzi. Wszystko rób z wielką uwagą i skupieniem.
Medytacja nie polega na tym, by wszystkie z ćwiczeń wykonywać w określonym tempie. Najważniejsze jest, by zaangażować wszystkie zmysły do każdej czynności, jaką wykonujesz. Chodzi o to, by być tu i teraz, kontrolować swoje zachowanie.
Innym ćwiczeniem na uważność może być tzw. medytacja chodzona. Polega na robieniu kroków bardzo wolno, ze zwróceniem szczególnej uwagi na to, jak zachowuje się reszta Twojego ciała. Tak samo jak z ćwiczeniem z rodzynką poczuj każdy mięsień, każde spięcie. Może coś Cię boli? Zastanów się nad tym bólem i spróbuj go zlokalizować. Jeśli kroczysz po dywanie, poczuj jego fakturę i materiał.
Medytacja pomaga w rozwoju naszego umysłu. Zwiększa poziom kreatywności i pewności siebie, pomaga w zasypianiu i redukuje stres. Ilość bodźców, jakie odbieramy w ciągu dnia, jest zaskakująco duża. Żyjąc w ciągłym biegu, nie mamy chwili wytchnienia i z łatwością nawarstwiamy swoje problemy. Wystarczy 15 minut dziennie, by zauważyć pierwsze efekty. Ćwiczenia z pewnością poprawią Twoją pamięć, koncentrację oraz polepszą humor w ciągu dnia! Oprócz tego staniesz się cierpliwszym człowiekiem, a Twoja samokontrola gwałtownie wzrośnie.
Zdjęcie główne: Elina Fairytale/pexels.com