Wiele osób żyje w ciągłym przeświadczeniu, że wszyscy dookoła ich obserwują i oceniają. Często jest to powód gorszej samooceny i życia w lęku. Czy jednak rzeczywiście wszyscy tak robią?
Porównywanie się z innymi to prawdopodobnie jedno z najpowszechniejszych ograniczeń, z jakimi się mierzymy. Niektórzy boją się założyć niestandardowe ubranie, wypowiedzieć własne zdanie czy zmienić pracę w obawie przed oceną rodziny, znajomych czy współpracowników. Podpowiadamy, jak przestać przejmować się tym, co o nas myślą inni, i postępować w zgodzie ze sobą.
Z psychologicznego punktu widzenia, porównywanie się jest zjawiskiem powszechnym, a jego celem jest przede wszystkim ochrona samego siebie. Mechanizm pozwala szybko odnaleźć się w nowej sytuacji i znaleźć odpowiednią reakcję. Problem pojawia się, gdy skrywając się za lękiem przed oceną, przestajemy realizować nasze pasje i marzenia. Kiedy porównywanie staje się jednym z głównych punktów życia, może pojawić się też niskie poczucie własnej wartości, lęk przed odrzuceniem.
Z drugiej strony porównywanie się do innych na niektórych działa motywująco. Poprzez dostrzeganie różnic między sobą a osobami podążającymi w podobnym kierunku można rozszerzać swoje horyzonty oraz mierzyć wyżej. Wówczas chcemy podjąć wyzwanie i dorównać lepszym, a satysfakcja z osiągnięcia celu jest podwójna. Niestety, zazwyczaj zamiast iść swoją ścieżką, oglądamy się na innych i umniejszamy swoje zalety oraz dokonania. Dominuje wówczas poczucie przygnębienia i sfrustrowania, którym dość trudno jest się samodzielnie wyrwać.
Istnieją sposoby, żeby przerwać to błędne koło. Choć nie uciekniemy od oceniania innych osób, to możemy spróbować tak pokierować naszym myśleniem, aby nie odbijało się negatywnie na poczuciu własnej wartości i nie zatrzymywało od realizacji planów. Oto kilka przydatnych wskazówek, które każdy powinien znać:
Zamiast skupiać się na innych, postaraj przyjrzeć się głębiej sobie. Warto zapytać siebie samej/samego oraz zastanowić się nad tym, co rzeczywiście daje nam ciągłe porównywanie. Czy przynosi coś poza złymi emocjami? Czy cokolwiek w nas buduje? Jeżeli nie, to może warto przestać to robić? Rezygnując z porównywania, zyskasz czas i przestrzeń na rozwijanie swoich mocnych cech.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że trudno obecnie funkcjonować bez uczestniczenia w mediach społecznościowych, jednak warto regularnie robić sobie od nich przerwę lub stale kontrolować czas spędzony z telefonem. Idealnie wystylizowane zdjęcia zamieszczane na popularnych platformach mogą być bardzo dalekie od rzeczywistości.
Choć rośnie świadomość kreacji i pozoru takich obrazów, to większość osób wciąż porównuje się i obwinia. Zazdrościmy wymarzonych wakacji, pięknego nowego domu, inspirującej pracy oraz partnera czy partnerki, choć wszystkie te rzeczy mogą mieć też swoje drugie oblicze. Detoks od social mediów pozwoli Ci skupić się na sobie i realnym życiu.
Zastanów się nad tym, jakie są Twoje talenty i umiejętności. Warto sięgnąć w głąb siebie – przypomnieć sytuacje, kiedy coś nam się udało, kiedy poczuliśmy się dumni i ważni. Pomocni mogą okazać się także przyjaciele, którzy pomogą nam zauważyć cechy, na które być może nie zwracamy na co dzień uwagi. Koniecznym elementem jest zapisanie ich wszystkich na kartce! Taką listę powieś w widocznym miejscu i spoglądaj na nią każdego dnia. Kiedy zdajesz sobie sprawę ze swoich mocnych stron, porównywanie się do innych nie powinno wywoływać poczucia niższości.
Każdy z nas jest inny i niepowtarzalny. To nic dziwnego, że różnimy się od siebie – to dobrze! Staraj się doceniać swoją indywidualność, pamiętać o tym, że masz odmienne predyspozycje. Ucz się od innych i czerp z ich talentów. W ten sposób możesz być lepszą wersją samego siebie.
Bardzo trudno jest przestać się porównywać, jednak istnieją metody, żeby przekuć to w coś pozytywnego. Mamy nadzieję, że wraz z budowaniem pewności i wiary w siebie będziesz realizować własne cele, podążając własną ścieżką.
Zdjęcie główne: Rachel Claire z Pexels